Briefing MOPR

W samo południe w sobotę w siedzibie MOPR przy Al. Papieża Jana Pawła II rozpoczął się briefing prasowy, związany z ostatnim zdarzeniem na Wyspie Puckiej.

Podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie Wojciech Dąbrówka poinformował, że kobieta - zamieszkała ostatnio na Wyspie Puckiej - korzystała ze wsparcia MOPR do początku 2011 roku, kiedy oświadczyła na piśmie, że rezygnuje z kontynuowania nauki i mieszkania chronionego oraz przeprowadza się do swojego chłopaka. Jednocześnie podała nowy adres zamieszkania na terenie innego powiatu. Z informacji uzyskanych przez MOPR wynika, że kobieta zwróciła się o pomoc w zakresie zabezpieczenia potrzeb rzeczowych do tamtejszego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.

- Nie można nikogo zmusić do przyjęcia pomocy. Trzeba pamiętać, że jest ona udzielana albo na wniosek zainteresowanej osoby, albo interwencyjnie - wtedy, gdy otrzymujemy niepokojący sygnał ze środowiska, np. od rodziny, sąsiada lub kogoś innego, kto wiedziałby o sytuacji. Zawsze na takie sygnały reagujemy, nasza interwencja kryzysowa bardzo szybko podejmuje działania. Nie otrzymaliśmy takiej informacji. Kobieta nie poinformowała nas też, że wróciła do Szczecina - mówi Wojciech Dąbrówka, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie. - Dopóki kobieta korzystała z pomocy MOPR, krzywda jej się nie działa - dodał rzecznik.