Przeciwko przemocy domowej. Kampania "Białej Wstążki"

Gazeta.pl.szczecin
2011-11-25

Statystyki są coraz gorsze: więcej ofiar przemocy domowej i setki nowych Niebieskich Kart. Faktyczne liczby i tak pozostają nieznane. Strach i wstyd powodują, że pokrzywdzeni nie zawsze chcą mówić. Skalę problemu w Szczecinie uświadomić ma kampania "Białej Wstążki". Wystartowała w piątek.


Tegoroczne dane policji (do listopada) ze Szczecina są gorsze niż ubiegłoroczne. 802 ofiary przemocy domowej to o 54 więcej niż w 2010 r. Większość to kobiety (476). Więcej mężczyzn niż rok temu dopuściło się przemocy wobec bliskich (491). Mniej jest tylko kobiet-sprawczyń przemocy domowej (w ubiegłym roku 37, w tym 29).

W piątek Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie z partnerami (m.in. policją, strażą miejską i radami osiedla) na specjalnej konferencji ogłosił start kampanii przeciwko przemocy "Biała Wstążka". Jej symbolem jest znaczek z białą kokardką na niebieskim tle. Do 7 grudnia organizowane będą akcje uświadamiające mieszkańcom, gdzie szukać pomocy i co grozi za stosowanie przemocy wobec bliskich. Odbędzie się m.in. cykl spotkań (zawsze o godz. 17) w dzielnicach: 28 listopada w MOPR przy ul. Strzałowskiej 9, 29 listopada w Szkole Podstawowej nr 64 przy ul. Rayskiego, 1 grudnia w Centrum Kształcenia Sportowego przy ul. Rydla 49, 2 grudnia w IV LO przy ul. św. Kingi. Zaś 4 grudnia w klubie 13 Muz odbędzie się pokaz filmu "Plac Zbawiciela" (wstęp wolny).


- Zapraszamy mieszkańców, nauczycieli, przedstawicieli służby zdrowia - mówi Marta Giezek, dyrektorka MOPR. - Na tych spotkaniach będą m.in. pedagodzy, psycholog, kuratorzy, dzielnicowi, pracownicy interwencji kryzysowej. Będą ulotki z informacjami, co zmieniło się w przepisach i numerami telefonów, pod którymi można uzyskać pomoc.

Tegoroczna akcja zwrócić ma uwagę na przemoc wobec dzieci, seniorów, niepełnosprawnych i osób wykluczonych. Będzie uświadamiać, że to także zaniedbywanie bliskich, np. starszych rodziców. Pozostawienie ich bez opieki, środków do życia i bez wsparcia. W ubiegłym roku MOPR interweniował w 238 przypadkach takich zaniedbań (dzieci i dorosłych). Sekcja Interwencji Kryzysowej ośrodka zajmowała się 557 osobami, które doświadczyły przemocy psychicznej, 440 - przemocy fizycznej, 96 - ekonomicznej. Aż 24 osoby, w tym dziewięcioro dzieci, były ofiarami przemocy seksualnej.

- Faktyczna liczba przypadków przemocy domowej nie jest znana - przyznał Piotr Makuch, naczelnik wydziału prewencji w Komendzie Miejskiej Policji w Szczecinie. Wyjaśniał, że ciągły strach, wstyd, przeświadczenie, że tak ma być i brak zaufania do instytucji pomocowych powoduje, iż pokrzywdzeni nie ujawniają swej sytuacji.

Naczelnik mówił, że od sierpnia policjanci mają lepsze przepisy, które pozwalają szybciej aresztować sprawcę. Wcześniej mogli to robić tylko wtedy, gdy było podejrzenie matactwa czy ukrywania się. Teraz wystarczy podejrzenie, że sprawca może znów zagrozić rodzinie. Już są efekty. W ubiegłym roku tymczasowo aresztowano dziewięciu sprawców, w tym - 24.

Prokurator Agata Badura prezentowała nowe przepisy dotyczące procedury zakładania Niebieskiej Karty. Nie wymaga to zgody osoby pokrzywdzonej. Taką kartę powinni zakładać (jeśli mają uzasadnione podejrzenia) nie tylko policjanci czy pracownicy MOPR, ale teraz także ochrony zdrowia i oświaty. Jacek Ciechowicz z MOPR mówił, że przeszkolili już 300 osób. Od 18 października, odkąd weszły nowe przepisy w Szczecinie, założono 52 Niebieskie Karty (w sumie w tym roku w Szczecinie założono ich 521, o 19 więcej niż w 2010).



Monika Adamowska



Więcej... http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,10712577,Przeciwko_przemocy_domowej__Kampania__Bialej_Wstazki_.html#ixzz1f06w23RJ